Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/dermatolog.starachowice.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/dermatolog.starachowice.pl/paka.php on line 5
spowodować hałasu, rozsunęła zasłony, wpuszczając do

spowodować hałasu, rozsunęła zasłony, wpuszczając do

  • Ariel

spowodować hałasu, rozsunęła zasłony, wpuszczając do

15 April 2021 by Ariel

pokoju światło księżyca. Srebrzysta fala zalała pokój, prześliznęła się po ścianach i zamigotała na kałamarzu, o który Tempera oparła obraz. Jeden z promieni wyłowił z cieni postać anioła z arcydzieła Leonarda da Vinci. Mimo wewnętrznego napięcia Tempera nie mogła nie zadać sobie pytania, czy kiedy książę podnosi głowę znad biurka i jego wzrok pada na postać anioła naprzeciw, nie myśli czasem o niej? Nie miała podstaw, by łudzić się, że książę kiedykolwiek kojarzył ją z aniołem, a jednak wiedziała, a widział to i ojciec, iż jej twarz ma ten sam kształt, oczy są podobnie skośne, a usta podobnie się wyginają w uśmiechu. Jeśli anioł przywodzi mu na myśl mnie, pomyślała z goryczą, książę będzie się starał o nim nie myśleć albo nawet pozbędzie się obrazu. Dla niego nie jestem aniołem, lecz kobietą upadłą. I nie będzie nikogo, kto by mu uświadomił, że jest w błędzie. Położyła obrazy na sekretarzyku księcia, podeszła do ściany i zdjęła z niej ramę z fałszywą „Madonną w kościele”. 155 Przy świetle księżyca bez trudu dostrzegła, w jaki sposób płótno było przyczepione do ramy. Lord Eustace najwidoczniej wbił gwoździe w ich dawne miejsca, dlatego teraz bardzo łatwo było je wyjąć. Jednak, by to zrobić, Tempera musiała położyć obraz na sekretarzyku. Tylko jeden gwóźdź stawiał opór palcom, musiała więc użyć solidnego noża do papieru, który leżał obok bibularza księcia. Teraz już bez trudu wyjęła z ram kopię i włożyła na jej miejsce oryginał. Wepchnęła gwoździe na miejsce. Wiedziała, że trzymałyby znacznie mocniej, gdyby mogła je przybić. To jednak spowodowałoby hałas, użyła więc jedynie siły palców w nadziei, że płótno utrzyma się przynajmniej do wyjazdu lorda z zamku. Umocowała płótno najlepiej jak umiała i z obrazem w ręku zbliżyła się do ściany. Jeszcze przez chwilę przyglądała się, jak jaśnieje w świetle księżyca. I znowu, jak kiedyś, poczuła, że obraz do niej przemawia. Promienie słońca padające przez gotyckie okna kościoła na drogie kamienie w koronie Madonny zdawały się nieść nadzieję. Jednak Tempery to nie dotyczyło. Dla niej nie było żadnej nadziei, żadnego światła w ciemności. Od tej chwili obraz będzie przemawiał tylko do księcia. — Opiekuj się nim — poprosiła Madonnę jeszcze raz. Kiedy wyciągała ręce, by zawiesić obraz, usłyszała, jak drzwi w drugim końcu pokoju otwierają się. Odwróciła głowę. Ktoś wszedł. Zrazu nie dostrzegła kto, gdyż światło księżyca nie docierało tak daleko. Potem, kiedy mężczyzna zbliżył się ku niej, zobaczyła — i serce zadrżało jej z przerażenia — że stoi przed nią lord Eustace.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kotlety schabowe z piekarnika w folii, nie lubię sylwestra, przybylska aktorka,

Najczęściej czytane:

Rebeka, ale teraz jej obraz zacierał mu się w pamięci. Caitlyn... Co w niej takiego było? Nie tylko uroda i z ...

166 pewnością nie jej kruchość. Nigdy nie pragnął odgrywać roli obrońcy, nie był nieustraszonym rycerzem na dzielnym rumaku. Nie, nie chodziło o to, że budziła w nim opiekuńcze instynkty. I nie chodziło tylko o seks. Zamknął na moment oczy. Cholera, po prostu bardzo lubił z nią być. Za bardzo. Musi skończyć z tymi swoimi cholernymi fantazjami. Czuł się, jakby stąpał po linie nad bezdenną, czarną przepaścią. Jeden błędny krok i runie w dół, a jeśli nie będzie ostrożny, pociągnie za sobą Caitlyn. Z trudem udało mu się zabrać z powrotem do pracy. Zacisnął szczęki i gapił się w ekran komputera. Ponieważ wciąż nie mógł znaleźć brakujących notatek, zaczął szukać w internecie artykułów dotyczących rodziny Montgomerych. Przeczytał wszystkie zapiski Rebeki na temat innych jej pacjentów i nie znalazł nic szczególnego. Nic, co tłumaczyłoby jej entuzjazm i nadzieję na międzynarodowe uznanie. Nie dbał o to. Ale musiał się dowiedzieć, jaką tajemnicę kryła Caitlyn Bandeaux. Dlaczego Rebeka tak wiele sobie obiecywała po tej pacjentce? W tym tkwił klucz do jej zniknięcia. Był tego pewien. Chwycił klucze i zbiegł po skrzypiących schodach. Na dworze wciąż było pochmurno i ponuro, ale prawie tego nie zauważył. Pojechał do redakcji „Savannah Sentinel”, gdzie znudzona recepcjonistka, z paznokciami pomalowanymi na różne kolory, spytała, w czym może pomóc, i znacząco spojrzała na zegar. Było po czwartej. Kiedy powiedział, że chodzi mu o archiwalne numery gazety, zaprowadziła go do pomieszczenia, gdzie można było obejrzeć stare wydania zebrane na CD-ROM-ie. - Dużo starsze numery znajdują się na mikrofilmach - dodała, wskazując na czytnik i obrzuciwszy Adama jeszcze raz długim spojrzeniem, wyszła, zostawiając go sam na sam ze sprzętem. - Niedługo zamykamy. - Nie zajmie mi to wiele czasu - obiecał i usiadł na krześle z połamanym oparciem, jedynym, jakie stało w tym zatęchłym pomieszczeniu. Zaczął od najświeższych artykułów, potem cofał się, skacząc po najważniejszych datach. Przeczytał o śmierci córki Caitlyn, o jej ślubie, o fuzji Montgomery Bank and Trust z jakąś mniejszą firmą. Znalazł też wzmiankę o aresztowaniu Hannah Montgomery w związku z narkotykami i o jej późniejszym uniewinnieniu, przeczytał o krótkotrwałym małżeństwie Troya. Były tam też artykuły o małżeństwie Amandy i Iana Drummonda i o śmierci Charlesa Montgomery’ego. Wydrukował wszystko, ale najciekawsze okazały się wiadomości o wypadku na łodzi. Znalazł całą serię artykułów, pierwszy ukazał się w dniu wypadku. Opublikowano zdjęcia obu sióstr oraz zdjęcia wraku łodzi. Okazało się, że Caitlyn dobrze zapamiętała, co się wtedy wydarzyło. Bliźniaczki popłynęły motorówką na przyjęcie z okazji swoich dwudziestych piątych urodzin. Przez kilka godzin piły i tańczyły, a po północy wsiadły na łódź i odpłynęły. W drodze powrotnej doszło do wybuchu, nie wiadomo, co go spowodowało. Łódź zatonęła. Od tego miejsca wersja Caitlyn i wersja oficjalna różniły się. Adam czytał coraz bardziej przejęty. Szczęki miał zaciśnięte. Według tego, co zamieścił „Sentinel” na pierwszej stronie jakieś dziesięć lat temu, małżeństwo, które ze swej łodzi widziało, jak motorówka rozpada się na kawałki, odnalazło ranną i nieprzytomną Caitlyn Montgomery. Ale tylko Caitlyn. Nie znaleźli Kelly. Co więcej, Kelly nigdy nie została odnaleziona. Ani tamtej nocy, ani następnego dnia, ani w następnym tygodniu. Serce Adama zabiło mocniej. Caitlyn przeinaczyła fakty. Bezczelnie go okłamała. Tak jak ty ją. Od samego początku. 167 ... [Read more...]

ach i krótkim ...

podziękowaniu nauczycielki Hayes podbiegł do sceny z bukietem, który kupił w supermarkecie pod drodze, i wręczył go córce. Jej zachwyt i chłodne zaskoczenie Delilah powiedziały mu wszystko. ... [Read more...]

iem. – Obiecuję. ...

Epilog Olivia powoli uniosła powieki. Otaczało ją niesamowicie jasne światło. Była w szpitalu, od okna biła jasność. Wszystko będzie dobrze. Ani tobie, ani dziecku nic się nie stało. Odebrała tę wiadomość, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 dermatolog.starachowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste